Trubadurzy – koncert przeniesiony
1964 rok. Łódź – Polski Manchester. Świeżo upieczony maturzysta Sławek Kowalewski realizuje swój sen. Namawia kolegę z podwórka Krzyśka Krawczyka do pomocy w stworzeniu repertuaru dla zespołu, któremu nadaje nazwę TRUBADURZY.
Wkrótce wraz z Marianem Lichtmanem i Jurkiem Krzemińskim debiutują na festiwalu w Opolu zdobywając I nagrodę. Kiedy do współpracy zaprasza Ryśka Poznakowskiego, zespół jest już w pełni profesjonalną grupą big-beatową, gotową na podbój świata i okolicy pod hasłem ”Znamy się tylko z widzenia”.
Po odejściu Krzyśka, zespół ma Sheakspirowski dylemat: ”grać albo nie grać – oto jest pytanie”. Publiczność krzyczy ”grać!”, w zespole więc ląduje Piotr Kuźniak, mający za sobą sukcesy w zespole ”Waganci”. Dalej obowiązuje zawołanie z piosenki Sławka ”Podzielmy między siebie całe niebo – całą ziemię”.
Kto by się spodziewał, że nas, ”dzieci kwiaty”, zauroczonych rock’n’roll’em słuchać i oklaskiwać będą kolejne pokolenia naszych pierwszych fanów.
Nagraliśmy kilkanaście płyt, w tym ” złote „i ” platynowe „. Zagraliśmy kilka tysięcy koncertów w kraju i na świecie. Od Władywostoku do Seattle. Od Sztokholmu po Sydney.
Przeżyliśmy disco polo i pampersów. Kolejne żony i zakręconych krytyków, bo rock’n’roll konserwuje. Dojrzeliśmy jak wino. Po koncercie podszedł do nas fan z synem i wnukiem. Gratulując formy i brzmienia powiedział: ”dzięki waszej muzyce – muzyce mojego pokolenia, odzyskałem autorytet w rodzinie”. Dla Niego i Was wszystkich będziemy grać i śpiewać następne czterdzieści lat!
Dziś gramy i śpiewamy tak samo ostro, a jednocześnie lirycznie, nasze nieśmiertelne hity czyli ”jazdę obowiązkową”, obok naszych najnowszych przebojów – ”jazdy dowolnej”.
BILETY DOSTĘPNE W KASIE TEATRU ORAZ ONLINE
Źródło: Centrum Kultury Teatr w Grudziądzu