„Chińczycy trzymają nas mocno.” – wieczór autorski Sylwii Czubkowskiej
Literatura

„Chińczycy trzymają nas mocno.” – wieczór autorski Sylwii Czubkowskiej

  • Wydarzenie archiwalne: 17.02.2023
Miejsce:
Muzeum Okręgowe w Bydgoszczy – Gdańska 4Bydgoszcz, ul. Gdańska 4
Sylwia Czubkowska, uznana dziennikarka, która od lat bada wpływy Państwa Środka w Europie. Prowadzi pierwsze śledztwo dotyczące sposobu, w jaki Chiny przejmują naszą część świata, w tym Polskę. Ujawnia nieznane fakty, metody działań, obnaża korupcję na wielką skalę i demaskuje machinę dezinformacyjną. Według dziennikarki, Chińczycy zjednują polityków, naukowców, celebrytów i miliony zwykłych ludzi. W Europie działają niepostrzeżenie, ale na masową skalę. Wabią pieniędzmi, perspektywą ogromnego rynku zbytu i tanimi rozwiązaniami technologicznymi. Pozyskują informacje o naszym życiu z TikToka, telefonów, komputerów, a nawet z odkurzaczy i oczyszczaczy powietrza. Korumpują władze na wszystkich szczeblach, a do wyciszania skandali zatrudniają najlepsze agencje PR. Wykorzystują niezależność samorządów i uczelni, a także szkół wojskowych do nawiązywania niekontrolowanej przez nikogo współpracy i zdobywania technologicznego know-how.

„Na naszych oczach spełnia się przepowiednia Napoleona, który miał ostrzegać, że „kiedy Chiny się obudzą, świat zadrży” – pisze Czubkowska w swej książce „Chińczycy trzymają nas mocno. Pierwsze śledztwo o tym, jak Chiny kolonizują Europę, w tym Polskę” […] W Budapeszcie niemal vis-à-vis Ministerstwa Finansów znajduje się Bank of China. Może to być oczywiście przypadek, jakby specjalnie wyreżyserowany pod krytyczne oko reporterów. Tyle, że w kwietniu 2020 roku węgierski minister finansów Mihály Varga ogłosił, że jego rząd właśnie od tego banku dostanie potężną pożyczkę na budowę szybkiej kolei Budapeszt–Belgrad. Pożyczkę pod inwestycję, która według szacunków ekspertów zwróci się za jakieś… 2500 lat. Nic dziwnego, że pomnik palatyna Węgier Józefa Antoniego Habsburga, który przecież na początku XIX wieku wprowadził do tego kraju kolej, patrzy na siedzibę banku zimnym wzrokiem. Takich śladów chińskich inwestycji – albo dopiero rozbudzonych na nie nadziei – można od Bałtyku do Morza Czarnego odnaleźć znacznie więcej, niżby wynikało z czystego rachunku ekonomicznego. Uświadomienie sobie, że z Chin do samych tylko Niemiec i w drugą stronę popłynęły towary o wartości aż 235 mld dol., działa jak zimny prysznic. Czy zatem Europa Środkowa jest dla Pekinu ważnym partnerem gospodarczym, czy może zaledwie etapem planu realizowanego na znacznie szerszą skalę?”

Wstęp – bilet specjalny 5 zł/osoba

Źródło: Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy