„TYDZIEŃ PŁOWIECKI” — Pomniki upamiętniające bitwę pod Płowcami (do 1918 r.)
Pamięć o wielkich wydarzeniach i bitwach w społecznej świadomości często łączy się na stałe z miejscem, w którym działa się historia. W naturalny sposób oczekujemy by po przeszłości pozostały jakieś ślady: pomniki, pamiątki, elementy krajobrazu z nimi związane, oznaki działań wojennych, porzucony oręż, kości ludzi i zwierząt oraz mogiły. Nie inaczej było z bitwą pod Płowcami, której pamięć, jako o pierwszym polskim zwycięstwie nad Krzyżakami, na stałe utrwaliła się w polskim społeczeństwie.
Po stoczonej 27 września 1331 r. bitwie pod Płowcami armia zakonna wycofała się z placu boju, pozostawiając ciała poległych towarzyszy. Biskup włocławski Maciej z Gołańczy polecił ich policzyć i pochować. W miejscu pochówku wzniesiono kaplicę, która w ten sposób stała się pierwszym pomnikiem związanym z bitwą. Z czasem zaczął przeważać pogląd, że szczątki kryją tylko zwłoki Krzyżaków, a wskazywana pierwotnie liczba 4 187 poległych, w zależności od przekazu, rosła kilkakrotnie.
Kaplica postawiona przez biskupa Macieja stała się zalążkiem przyszłej parafii, która powstała w Płowcach przed 1363 r. Początek jej dziejów nastręcza wiele pytań. Nie jest do końca jasne, czy mamy do czynienia z inkorporowaniem dawnej kaplicy w obręb późniejszego kościoła, czy też zastąpieniem jej przez ten kościół. Możliwe jest także, że obie budowle przez jakiś czas stały w pobliżu. W 1432 r. świątynia wraz z całą wsią została spalona przez Krzyżaków. Pod koniec XV w. została odbudowana, jako siedziba parafii obejmującej wsie Płowce i Latkowo.
W dokumentach wizytacji kościelnych w XVI w. wizytatorzy nie wskazywali żadnego konkretnego miejsca kaplicy bitewnej. Wiemy z nich natomiast, że kapliczka nie była naprawiana i znajdowała się w złym stanie technicznym. To samo dotyczyło samego kościoła i było związane z działaniami ówczesnych właścicieli Płowiec – rodziny Leszczyńskich, którzy byli głównymi propagatorami protestantyzmu na Kujawach. W efekcie tych działań ok. 1568 r. Rafał Leszczyński, ówczesny właściciel Płowiec, usunął wikariusza płowieckiego, natomiast kościół oddał protestantom. Wizytacje z końca XVI w. potwierdzały opłakany stan świątyni, w związku z tym obsługa wiernych w praktyce odbywała się w sąsiednim Witowie. Dopiero po śmierci Jana Leszczyńskiego w 1589 r. oraz jego ojca Rafała Leszczyńskiego w 1592 r., wdowa po Janie, Zofia z Opalińskich, podjęła działania zmierzające do zwrócenia świątyni katolikom oraz jej odnowienie. Udało się to osiągnąć przed 1594 r., tym samym przywracając życie parafialne w Płowcach.
Kolejni właściciele Płowiec, Działyńscy, kontynuowali dzieło odnowy miejscowego kościoła. Drewniana świątynia, wówczas już bardzo stara, wymagała dużych nakładów, ale była wystarczająca dla tak niewielkiej parafii. Wizytacja z 1639 r. informuje o odrestaurowanym kościele, nowej dzwonnicy, kostnicy i ogrodzonym cmentarzu. Wszystko to za sprawą ówczesnego dziedzica Płowiec Kacpra Działyńskiego. Okres ten należał do najpomyślniejszych w dziejach parafii. Stan kościoła zaczął się ponownie pogarszać w XVIII w. Trudne czasy w jakich znalazła się Polska odbiły się także na losach świątyni. Wizytacje z 1711 i 1746 r. wskazywały na coraz gorszy stan kościoła. Ponadto kolejni właściciele Płowiec nie przykładali już wielkiej wagi do jego odnawiania. W związku z brakiem stałego proboszcza zamierało także życie religijne, a wierni uczęszczali do okolicznych kościołów, najczęściej do pobliskiego Witowa. Wszystko to ostatecznie doprowadziło do likwidacji parafii w Płowcach i włączenia jej do parafii witowskiej. Przypieczętowało to los świątyni w Płowcach, która popadała w coraz większą ruinę i ostatecznie została rozebrana w 1752 r. Na pustym placu ok. 1763 r. postawiono figurę św. Jana Nepomucena, zaś na leżącym nieopodal cmentarzu pozostały jedynie słupy po dawnej dzwonnicy. W 1750 lub 1763 r. Płowce nabył Jan Biesiekierski. Od tego czasu dobra płowieckie pozostawały własnością tej rodziny aż do 1945 r.
Upadek państwowości polskiej pod koniec XVIII w. sprawił, że na nowo zaczęły odżywać sentymenty do czasów dawnej potęgi Rzeczypospolitej. Wracając pamięcią do przeszłości, poszukiwano elementów krzepiących i pouczających obecne oraz przyszłe pokolenia. Było to widoczne szczególnie na początku XIX wieku. W tym czasie także tradycja płowiecka przeżywała swój rozkwit. Wiąże się to głównie z działalnością Juliana Ursyna Niemcewicza, który poświęcił Płowcom fragment w Śpiewach historycznych wydanych w 1816 r. Odbywał także szereg podróży historycznych w czasie których, w 1817 r., przybył do Płowiec, objeżdżając teren dawnego pobojowiska. W tym czasie wieś należała do kasztelana Antoniego Dezyderego Biesiekierskiego. Od czasu nabycia Płowiec Biesiekierscy dbali o tradycję związaną z tym miejscem. Antoni założył obszerną bibliotekę dworską. Posiadał także zbiór pamiątek wykopywanych z okolicznych pól, związanych zarówno ze średniowieczną bitwą jak i wcześniejszymi obiektami kultury prehistorycznej, także obecnymi na tym terenie. Powstało więc coś na kształt muzeum rodzinnego poświęconego pobojowisku, którego zbiory powiększały się z każdym pokoleniem.
Z wizytą Niemcewicza nierozerwalnie związana jest sprawa ufundowania płyty pamiątkowej umieszczonej na murowanej kolumnie z cegły, ustawionej na cmentarzu dawnego kościoła w Płowcach.
Tablica inskrypcyjna z pomnika płowieckiego upamiętniającego bitwę z wojskami zakonu krzyżackiego stoczoną 27 września 1331 r., wyk. N.N., 1818 r., Zbiory Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej |
Data powstania płyty zbliżona jest do czasu wizyty Niemcewicza, co przez wiele lat było ze sobą wiązane. Przypisywano mu autorstwo tekstu i fundację tablicy, lecz z czasem pogląd ten zaczął zanikać. Choć nie jest wykluczony jego wpływ na powstanie pomnika, to inicjały „JB” w prawym dolnym rogu płyty wydają się wskazywać, że to Józef Biesiekierski, syn Antoniego, ufundował tablicę pamiątkową. Zwraca uwagę także, niemal pięciokrotnie zawyżona, liczba poległych rycerzy krzyżackich. Na pomniku umieszczony został dzwon opatrzony napisem „Anno Domini MCDVIII” (1408). Miał on zostać wyorany w okolicy cmentarza i uznawano, że pochodzi z dawnego kościoła w Płowcach. W 1817 r. teren nekropolii został ogrodzony murem, kosztem Towarzystwa Przyjaciół Nauk.
Kolejny obiekt przypominający o przeszłości Płowiec powstał na cmentarzu w 1844 r. Miał formę kamiennego pomnika, na który umieszczono napis: „Chwale Boga I Pamięci Potomney wystawił Józef Kalastanty Biesiekierski Dziedzic Dóbr Płowce 1844”.
Ponowne ożywienie pamięci o Płowcach następuje na początku XX w. wraz z rozwijającym się ruchem krajoznawczym. Nastąpiły wówczas także zmiany w wyglądzie cmentarza. W jego centrum właściciele Płowiec postawili kapliczkę Matki Boskiej z widniejącym na niej napisem: „Roku 1911 wzniesiona przez Maryę i Józefa Biesiekierskich”. Rok później wymieniono, coraz bardziej niszczejący, pomnik z 1818 r. Stary ceglany słup został zburzony, a na jego miejscu postawiono nową kolumnę, w którą wmurowano dawną tablicę. Cmentarz otoczony był murem kamiennym i ceglanym.
Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, niewielki cmentarz w Płowcach przez wiele lat pozostawał jedynym miejscem przywołującym pamięć o średniowiecznej bitwie. Miejsce to odeszło nieco w cień po 1931 roku, kiedy usypano kopiec w Płowcach, stanowiący od tego czasu główny symbol pamięci o płowieckiej batalii. Stan ten trwał do wybuchu II wojny światowej.
Cmentarz w Płowcach, w środku kaplica z 1911 r., z lewej pomnik wybudowany w 1844 r., z prawej pomnik płowiecki, stan po odnowieniu w 1912 r., „Świat”, nr 39 z 1931 r., str. 9. |
W 1940 roku rodzina Biesiekierskich została wysiedlona z Płowiec, a majątek przekazany zarządcy niemieckiemu, którego rodzina zamieszkała we dworze. Niemcy przystąpili również do metodycznego niszczenia pamiątek związanych z bitwą pod Płowcami. Rozebrany został kopiec oraz cmentarz, w tym istniejąca na nim kaplica i pomniki. Ocalała jedynie płyta z 1818 r., która została odnaleziona w 1948 r., a następnie w 1953 r. trafiła do Muzeum Kujawskiego we Włocławku. Obecnie jest prezentowana na wystawie stałej w gmachu Muzeum Historii Włocławka.
Jakub Szachewicz
Źródło: Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku