Film

"Sasquatch z przedmieścia" (97')

  • Wydarzenie archiwalne: 09.03.2024
Miejsce:
Miejskie Centrum KulturyBydgoszcz, Marcinkowskiego 12-14

19:00 - "Żywy cel"
20:45 - "Sasquatch z przedmieścia"
Pojedynczy seans: 25 zł normalny; 20 zł ulgowy
Obydwa seanse Najlepsze z Najgorszych na Urodziny Kina Orzeł: 40 zł normalny; 30 zł ulgowy

Jak „Ptakodemia” tylko jeszcze gorzej.

Sasquatch z przedmieścia ("Suburban Sasquatch")

Zapomnijcie o Obcym czy Predatorze i powitajcie nowego króla potworów.

"Sasquatch z przedmieścia" to bez wątpienia najlepszy film o krwiożerczej Wielkiej Stopie z przedmieść wyprodukowany w 2004 r. A ten tytuł zobowiązuje. To pełen napięcia miks horroru, komedii i kina przygodowego w jednym. Oto po zamożnych amerykańskich przedmieściach grasuje mordercza Wielka Stopa: utkana z legend i lęku istota z apetytem na ludzkie mięso. Atakuje turystów, mieszkańców, małe pieski: nikt nie ma szans w starciu z nią i jej gumowymi szponami. 

Tylko dzielna indiańska wojowniczka, reporter w średnim wieku (wszyscy jednak zwracają się do niego "młody") i straumatyzowany poprzednim spotkaniem z potworem policjant będą w stanie powstrzymać monstrum. Ale tylko w dzień. Realizacja zdjęć nocnych okazała się zbyt kosztowna: twórcy filmu nie mogli sobie pozwolić na przekroczenie szacowanego na 550 dolarów budżetu. 


Gumowe kończyny fruwają w powietrzu, efekty specjalne zawstydzają płynność wygaszaczy ekranów z połowy lat 90., charyzma bohaterów wylewa się z każdej drogocennej klatki równie obficie jak sztuczna krew, a Sasquatch z wyraźnym trudem porusza się w swoim kostiumie. W zapierających dech w piersiach, spektakularnych scenach ciska policyjnymi radiowozami, odrywa ofiarom kończyny i zatapia w nich gumowe kły, rzuca się też bez przekonania w pogoń za spacerowiczami, a w dodatku unika strzał niczym Neo z “Matrixa”. 

"Sasquatch z przedmieścia" to całkowita amatorka. W czasie seansu zapragniecie wydrapać sobie oczy i rzucić je na pożarcie Wielkiej Stopie, będziecie też nasłuchiwać dialogów niczym kroków potwora na podjeździe, bo udźwiękowienie woła o pomstę do nieba.
Mimo to film Dave'a Wascavage'a jest ujmujący. Widać w nim miłość do kina i słychać zresztą też: reżyser i scenarzysta tej produkcji użyczył głosu Wielkiej Stopie i to jego obłąkańcze ryki słychać, kiedy potwór hasa po lesie w poszukiwaniu kolejnej przekąski. 

"Sasquatch z przedmieścia" to także film niosący ekologiczne przesłanie, w czym przywodzi na myśl „Ptakodemię”. Także efekty specjalne w o obu produkcjach są podobne. Ratuj się kto może.

[Marta Górna z „Górna Ogląda” dla Najlepszych z Najgorszych]

reżyseria. Dave Wascavage

scenariusz: Dave Wascavag

obsada: Sue Lynn Sanchez, Bill Ushler, Juan Fernandez

horror, komedia, fantasy / 2004 / USA

CZYM SĄ NAJLEPSZE Z NAJGORSZYCH?
o pokazy różnorodnego kina klasy B, od starych, amerykańskich filmów sci-fi z kosmitami i latającymi spodkami wiszącymi na sznurkach, przez przebojowe kino akcji lat 80. z nieskazitelnymi bohaterami w ortalionowych dresach, po horrory z gumowymi potworami.
Niskie budżety, absurdalne dialogi, kiepskie aktorstwo, nielogiczna fabuła a także zaangażowanie i pasja autorów to tylko niektóre cechy wspólne najgorszych filmów w historii kinematografii światowej, które prezentowane są na przeglądzie. Filmy Najlepsze z Najgorszych rozbudzają wśród widzą miłość do kina klasy B od 2015 roku. Dotychczas odbyło się kilkaset seansów i wydarzeń w ramach przeglądu.
Więcej: www.najlepszeznajgorszych.pl



Źródło: Miejskie Centrum Kultury w Bydgoszczy