Magda Drab reżyseruje niemalże stuletni tekst, w którym szuka odpowiedzi na pytanie, czy teatr może coś zmienić? Czy śmiech i obcowanie ze sztuką mogą sprawić, że staniemy się lepsi? Czy to na pewno ptak? A może to jakaś metafora? Symbol czegoś wielkiego? Jakiejś nadchodzącej zmiany? Zwiastun końca znanego nam świata? Teatr od zawsze marzy o tym, by wpływać na rzeczywistość, zabierać głos w sprawach publicznych, nadążać za aktualnymi problemami społecznymi. Sztuka w ogóle to narzędzie podejrzane, operujące podtekstami i szukające wolności. A co ze sztuką, która jest tylko próbą dania ludziom odrobiny piękna i radości? Co z komedią, która jest tylko komedią? Co jeśli ptak to po prostu… ptak. Żadnych podtekstów, zero polityki, czy współczesnych odniesień – w końcu coś dla zabawy. Ale czy na pewno? I o czym właściwie jest ta sztuka? Mieszkańcy pewnego miasta dowiadują się, że następnego dnia nad ich głowami wzniesie się wielki złocisty ptak. Podobno jakiś natchniony student szykuje niezapomniane widowisko, na które zaprasza całe miasto. Tego wydarzenia nie przepuszczą oczywiście włodarze miasta, którzy będą chcieli strzec znanego dobrze wszystkim porządku. Przecież w tym mieście nigdy nie było i nie będzie takich ptaków! Ani takich zgromadzeń. Ani takich studentów. Najlepiej jeśli w ogóle będzie tak, jak było wcześniej. Magda Drab reżyseruje niemalże stuletni tekst, w którym szuka odpowiedzi na pytanie, czy teatr może coś zmienić? Czy śmiech i obcowanie ze sztuką mogą sprawić, że staniemy się lepsi? W końcu – zważając na niezwykłą aktualność tekstu Jerzego Szaniawskiego – czy sama rzeczywistość w ogóle się zmienia? Może do zmiany potrzebny jest ptak? Spektakl "Ptak" otrzymał otrzymał Nagrodę Specjalną Jury V edycji konkursu "Klasyka Żywa" dla teatru, który w sposób interesujący podjął próbę inscenizacji tekstu z repertuaru Reduty w związku z obchodami 100-lecia Reduty.
Źródło: Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy