Ostatnie dni Eleny i Nicolae Ceaușescu
W nowym, autorskim tekście Julii Holewińskiej „Ostatnie dni Eleny i Nicolae Ceaușescu” twórcy i twórczynie przyglądają się zmierzchowi dyktatury rumuńskich przywódców. Dramat pokazuje upadek władców, śledzi etapy, w których z bogów stają się więźniami i w końcu giną. W grudniu 1989 roku małżeństwo Ceaușescu widziało, co dzieje się na ulicach i jak demonstranci reagują na ich widok, jednak nie dopuścili do siebie myśli, że to właśnie przeciwko nim zwraca się społeczeństwo. Zdaniem obojga ich sytuacja wynikała ze zdrady. Ceauşescu do samego końca odrzucali zarzut o wpędzenie kraju w głód i nędzę, wskazywali za to na osiągnięte przez nich sukcesy. Twórców i twórczynie przedstawienia interesują też losy i zachowania osób, które towarzyszyły małżeństwu w ich ostatnich godzinach. Nasze wyobrażenia o wojnie, ale także dyskursy filozoficzne z drugiej połowy XX wieku utraciły swój sens. Słynna koncepcja Francisa Fukuyamy głosząca koniec historii brzmi dziś jak chichot Historii. Dziś cały demokratyczny świat czeka na obalenie Wladimira Putina. 33 lata temu oczy świata zwrócone były w stronę Rumunii i obalenia rządów Nicolae i Eleny Ceaușescu. Ostatnie dni ich dyktatury, a następnie rozstrzelanie przed kamerami na nowo ustawiły optykę rewolucji, ale też medialnego show, jakim niewątpliwie była ta egzekucja.
W spektaklu wykorzystywane są głośne efekty dźwiękowe (m.in. wystrzały z broni palnej). Osoby wrażliwe na ten rodzaj efektów prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności.
Spektakl otrzymał patronat Rumuńskiego Instytutu Kultury.
Źródło: Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy