"Limbo" (108')
Travis Hurley (w tej roli australijski gwiazdor Simon Baker) to wypalony zawodowo detektyw, zmagający się z własnymi demonami. Mężczyzna przybywa do odległego górniczego miasteczka w południowej Australii, by raz jeszcze przyjrzeć się nierozwikłanej sprawie, która wstrząsnęła mieszkańcami tego osobliwego miejsca przed dwudziestoma laty.
Doszło wtedy do tajemniczego morderstwa aborygeńskiej dziewczynki Charlotte Hayes. Sprawcy nie złapano, a pobieżnie prowadzone śledztwo szybko zakończono. Travis nie daje jednak za wygraną, choć dla miejscowych udzielanie jakichkolwiek informacji białemu policjantowi nie jest tak oczywiste. Bohater dociera do rozbitej rodziny ofiary, żyjących świadków oraz samotnego brata głównego podejrzanego, zyskując nową perspektywę spojrzenia na wydarzenia sprzed lat. Prawda powoli zaczyna wychodzić na jaw w tej intymnej opowieści o próbie radzenia sobie ze stratą oraz podejściu wymiaru sprawiedliwości do rdzennych mieszkańców Australii.
W „Limbo” Ivan Sen kontynuuje tematyczne zainteresowania ze swoich poprzednich filmów – „Mystery Road” (2013) czy „Goldstone” (2016), których źródłem w dużej mierze były jego osobiste doświadczenia. Mowa o walce o równe traktowanie Aborygenów, którzy byli ofiarami przestępstw, bo „Limbo” to nie tylko wciągający kryminał noir, ale także wymowny portret codziennego rasizmu, jakiego doświadczają rdzenni mieszkańcy Australii.
Źródło: Miejskie Centrum Kultury w Bydgoszczy