Festiwal Prapremier 2022: F***ING IN BRUSSELS (reż. Mikita Ilyinchyk) - rezydencja artystyczna M. Ilyinchyka (premiera)
reżyseria Mikita Ilyinchyk
wideo Michał Dobrucki
inspicjent, asystent reżysera Adam Pakieła
występują Mirosław Guzowski, Marian Jaskulski, Jerzy Pożarowski, Michał Surówka, Małgorzata Witkowska
F***ing in Brussels to mroczna opowieść o młodym emigrancie, próbującym się odnaleźć w Zachodniej Europie, która z racji jego pochodzenia stopniowo go odrzuca. Co znaczy wolność, co znaczy przynależność narodowa, wreszcie – czym jest dobro i zło – oto zagadnienia, z którymi mierzą się twórcy spektaklu. Jest to z jednej strony portret najmłodszej generacji – przyzwyczajonej do dobrobytu, płynności relacji i braku konieczności podejmowania decyzji, z drugiej zaś – studium najbardziej pierwotnej złości, która uruchamia obce i trudne do opanowania instynkty. Bohater staje się symbolicznym zakładnikiem własnego terytorium, żyjąc gdzieś „pomiędzy”, tocząc nieustanną walkę z koniecznością i niechęcią do podporządkowania się rolom oraz zasadom, których nie rozumie. To utwór o kryzysie młodego umysłu, który w szaleńczych czasach, w których – stąpając po grząskim gruncie – sam zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością. Relacje seksualno-miłosne głównego bohatera mieszają się w tej opowieści z polityką, męskimi fantazjami, władzą i walką o prawdę o samym sobie. Zło jest w każdym z nas – pytanie, na ile pozwolimy mu wyjść ponad powierzchnię.
Źródło: Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy
wideo Michał Dobrucki
inspicjent, asystent reżysera Adam Pakieła
występują Mirosław Guzowski, Marian Jaskulski, Jerzy Pożarowski, Michał Surówka, Małgorzata Witkowska
F***ing in Brussels to mroczna opowieść o młodym emigrancie, próbującym się odnaleźć w Zachodniej Europie, która z racji jego pochodzenia stopniowo go odrzuca. Co znaczy wolność, co znaczy przynależność narodowa, wreszcie – czym jest dobro i zło – oto zagadnienia, z którymi mierzą się twórcy spektaklu. Jest to z jednej strony portret najmłodszej generacji – przyzwyczajonej do dobrobytu, płynności relacji i braku konieczności podejmowania decyzji, z drugiej zaś – studium najbardziej pierwotnej złości, która uruchamia obce i trudne do opanowania instynkty. Bohater staje się symbolicznym zakładnikiem własnego terytorium, żyjąc gdzieś „pomiędzy”, tocząc nieustanną walkę z koniecznością i niechęcią do podporządkowania się rolom oraz zasadom, których nie rozumie. To utwór o kryzysie młodego umysłu, który w szaleńczych czasach, w których – stąpając po grząskim gruncie – sam zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością. Relacje seksualno-miłosne głównego bohatera mieszają się w tej opowieści z polityką, męskimi fantazjami, władzą i walką o prawdę o samym sobie. Zło jest w każdym z nas – pytanie, na ile pozwolimy mu wyjść ponad powierzchnię.
Źródło: Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy