Arek Pasożyt. Pasożycie. Od praktyki do praktyki
Podany czas trwania wystawy nie uwzględnia dni wolnych oraz rzeczywistych godzin otwarcia. Przed wizytą w danym obiekcie prosimy o kontakt z organizatorem celem potwierdzenia dostępności ekspozycji.
Trwa przetwarzanie
Marazm za oknem, wilgotne zimno, szarość. W takim pejzażu nietrudno o literówki, pominięcia, przeskoczenia. Okiełznanie czasu wydaje się jeszcze bardziej skomplikowane niż zwykle. Wszystko utopione w trudzie i mozole, jednocześnie cofa się i przyspiesza. Nie wiadomo, która wersja czasu jest aktualna. Wyczerpane zasoby energetyczne harmonizują z przywiędłymi warzywami leżącymi w witrynach sklepów. Apatia wydaje się wszechobecną tendencją. DOŚĆ – mój wzrok pada na jeden z Obrazów Strajkujących Arka Pasożyta. W innym miejscu widzę zdjęcia z freegańskiej akcji ratowania wyrzuconej żywności. To, co odrzucone, może stać się pożywką. Czas na ruch.
Działanie to forma oporu. Znosi bierność, jest ciągłym weryfikowaniem i poszukiwaniem nowych kształtów i znaczeń. I nie chodzi tu wcale o wiodący wymóg nowości. Działania mogą być odkrywcze poprzez autentyczność, poprzez potrzebę komunikowania się, wchodzenia w relację, a nie przez ich formę. Wydobycie spraw najbardziej oczywistych, ale też tych angażujących emocjonalnie, budzących najwyższy sprzeciw i wyłożenie ich w sposób prosty bywa najbardziej skomplikowane. Postawa aktywna porusza otoczenie, zarówno to wspierające, jak i to reprezentujące opozycyjne poglądy. Zachęca do podjęcia działań, dyskusji.
Patchworkowa tkanka działań Pasożyta pulsuje, jest witalna. Odpady nadprodukcji i konsumpcji wracają do obiegu myśli i refleksji. Są punktem zaczepienia, na ich gruncie wyrastają nowe pomysły, zakorzenione w metodzie wyjścia z domu, ze swojej bańki, i sprawdzenia, co „oddaje miasto”. Każdy element ma potencjał, każda wyprawa w przestrzeń miasta może przynieść nowe znaleziska. Pojawia się tu optymizm, związany w chęcią, działaniem, a wydobyty z ogólnego pesymizmu i poczucia, że żaden system ludzki nie funkcjonuje właściwie. Sprawdzanie nadziei na lepsze światy jest wciąż aktualne, może bywa utopijne, ale najważniejszym elementem jest dynamika, prowadzona w rytmie i przy użyciu metod zgodnych ze sobą. To daje siłę do życia, do świadomego, reaktywnego bycia. Do wolności.
W kontakcie z twórczością Pasożyta można poczuć się swobodnie, mimo że bywa niekomfortowa – zmusza do przyjrzenia się własnym strategiom konsumpcji. Uruchamia struny anarcho-feministycznych tęsknot, aktualnych i tych z czasów bezkompromisowego buntu. W uszach zaczynają brzmieć dźwięki punk rocka i ska, jednym słowem – chce się działać, skakać i stawiać opór. A sposoby komunikowania sprzeciwu proponowane przez Arka są różnorodne. Czasem jest to wyjście w przestrzeń miasta z obrazem w rękach i silnym, kategorycznym hasłem wybrzmiewającym z obszaru płótna. Innym razem to radykalna i zarazem medytacyjna akcja głodówkowa, ulokowana pod instytucjami zarządzającymi kulturą w Toruniu. Często są to procesualne działania społeczne.
Twórczość Pasożyta jest też prowadzona z przymrużeniem oka i dawką poczucia humoru. Bywa bliska estetyce zinów, wykorzystuje energię protestów i wspólnego działania. Jest grą z pojęciem dzieła sztuki, zamkniętego w określonej płaszczyźnie, oraz z samym pojęciem artysty. W tym przypadku Arek Pasożyt jest ożywionym autoportretem, co manifestuje się już w koncepcji pracy magisterskiej, napisanej właśnie na temat twórcy – Pasożyta. Poważne gesty nie są patetyczne, bo towarzyszą im inteligentne i ironiczne transgresje zastanych form. Ta metoda to właśnie Pasożycie – artysta proponuje, by korzystać z tego, co dostępne, a nawet odrzucone, i w ten sposób zajmować stanowisko wobec otaczającej rzeczywistość. Samodzielność tych działań oznacza, że mogą być realizowane we własnym zakresie, poza wsparciem instytucjonalnym, mogą być przenoszone, w zależności od potrzeb, albo przetwarzane, w miarę zapotrzebowania.
Wystawa „Pasożycie. Od praktyki do praktyki” jest zbieracką formą otwartą, tkwiącą w procesie, transformacji. Opiera się na kilku tematycznych filarach – akcjach, realizowanych przez artystę w przestrzeni zewnętrznej, oraz we własnej pracowni/galerii/mieszkaniu. Wernisaż wystawy przyjmie formę Swap Party, czyli bezgotówkowej wymiany ubrań. Jego celem jest zapoczątkowanie wspólnego cyklu praktyk wokół Pasożycia. Postawienia sobie pytań: czego naprawdę potrzebuję? Co chcę oddać, co wymienić, a co zostawić? Częścią ekspozycji jest przestrzeń warsztatowa, w której prowadzone będą warsztaty z obszaru upcyclingu, recyclingu oraz tworzenia kolekcji mody alternatywnej. Zbiór dokumentacji ilustruje dynamikę działania i dzieł sztuki „wychodzących” do świata zewnętrznego, na ulice, będących wyrazem sprzeciwu, znajdowanym poprzez przetworzenie klasycznie rozumianej formy obrazu. Wędrówka przez Pasożycie to także sprawdzenie metod pracy z kontrolą. Rozumianą jako normy społeczne, polityczne, ale także jako własna, wypracowana strategia, której warto stawiać opór, by odnaleźć niezależną dynamikę życia.
Karolina Pikosz / kuratorka wystawy
Arek Pasożyt – artysta wizualny. W 2010 r. sformułował „Manifest Pasożytnictwa” przedstawiający ideę jego działań jako artysty-pasożyta odnosząc się w ten sposób krytycznie do statusu artysty w społeczeństwie. W myśl zawartych w „Manifeście” idei, Arek Pasożyt mieszkał, żył i tworzył pasożytując przez cztery lata w kilkunastu miastach, instytucjach kulturalnych i wszelkich miejscach związanych z kulturą. Z czasem jego działania przerodziły się w tzw. projekty żywicielskie. W tym duchu w roku 2012 powstawał cykl działań „Chętnie pomogę” realizowany w polskich wsiach i miasteczkach. W roku 2013 w ścisłej współpracy ze społecznością elbląskiego blokowiska rozpoczął budowę DOMu na zaniedbanym trawniku między wielkopłytowymi wieżowcami. Dom, czyli marzenie każdego młodego człowieka, który nie posiada pieniędzy na ziemię, materiały i budowniczych. Następnie starał się w różnych projektach pracować z grupami społecznymi określanymi jako „pasożyty społeczne”: Romami, z osobami długotrwale bezrobotnymi czy doświadczającymi wykluczenia. Jednym z takich projektów jest trwający w latach 2015-2016 „Zakład Malarstwa „Nie do odrzucenia”, w którym pracowały osoby bezdomne. U podstaw tego i innych działań stoi wiara w terapeutyczną rolę sztuki i przekonanie, że dzięki niej ludzie mogą poprawić swoją sytuację.
W 2017 roku w ramach spisanej i opublikowanej przez toruńską Grupę nad Wisłą (której jest współzałożycielem i nadal członkiem) Deklaracji Sprzeciwu wobec aktualnej polityki kulturalnej rozpoczął Głodówkę. Protest głodówkowy odbywał się pod instytucjami kultury w Toruniu: Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu”, Teatrem Horzycy, Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki, Urzędem Miasta i Urzędem Marszałkowskim. Cała Głodówka odbyła się w mobilnej konstrukcji, w której artysta żył i nocował. Głodówka zakończyła się 8 dnia po interwencji Pogotowia Ratunkowego.
Od początku działań jako Pasożyt artysta w tle malował obrazy, które z czasem stały się coraz istotniejszą częścią jego twórczości. Poza formalnym pasożytnictwem stają się próbą głosu o kondycji człowieka i świata, a także z czasem bezpośrednim komentarzem do aktualnej sytuacji społeczno-politycznej. Na przełomie 2017 i 2018 roku, wraz z nasileniem protestów ulicznych, zaczął wychodzić z obrazami na demonstracje (Obrazy Strajkujące). Więcej informacji o Pasożytnictwie w Manifeście Pasożytnictwa. Doktorant od roku 2021 w AAH UMK Toruń (Szkoła Doktorska Nauk Humanistycznych, Teologicznych i Artystycznych).
Kuratorka wystawy: Karolina Pikosz
Początek 24.02.2023, godz. 18.00
ul. Gdańska 20
Koniec 23.04.2023
Źródło: Galeria Miejska BWA Bydgoszcz
Marazm za oknem, wilgotne zimno, szarość. W takim pejzażu nietrudno o literówki, pominięcia, przeskoczenia. Okiełznanie czasu wydaje się jeszcze bardziej skomplikowane niż zwykle. Wszystko utopione w trudzie i mozole, jednocześnie cofa się i przyspiesza. Nie wiadomo, która wersja czasu jest aktualna. Wyczerpane zasoby energetyczne harmonizują z przywiędłymi warzywami leżącymi w witrynach sklepów. Apatia wydaje się wszechobecną tendencją. DOŚĆ – mój wzrok pada na jeden z Obrazów Strajkujących Arka Pasożyta. W innym miejscu widzę zdjęcia z freegańskiej akcji ratowania wyrzuconej żywności. To, co odrzucone, może stać się pożywką. Czas na ruch.
Działanie to forma oporu. Znosi bierność, jest ciągłym weryfikowaniem i poszukiwaniem nowych kształtów i znaczeń. I nie chodzi tu wcale o wiodący wymóg nowości. Działania mogą być odkrywcze poprzez autentyczność, poprzez potrzebę komunikowania się, wchodzenia w relację, a nie przez ich formę. Wydobycie spraw najbardziej oczywistych, ale też tych angażujących emocjonalnie, budzących najwyższy sprzeciw i wyłożenie ich w sposób prosty bywa najbardziej skomplikowane. Postawa aktywna porusza otoczenie, zarówno to wspierające, jak i to reprezentujące opozycyjne poglądy. Zachęca do podjęcia działań, dyskusji.
Patchworkowa tkanka działań Pasożyta pulsuje, jest witalna. Odpady nadprodukcji i konsumpcji wracają do obiegu myśli i refleksji. Są punktem zaczepienia, na ich gruncie wyrastają nowe pomysły, zakorzenione w metodzie wyjścia z domu, ze swojej bańki, i sprawdzenia, co „oddaje miasto”. Każdy element ma potencjał, każda wyprawa w przestrzeń miasta może przynieść nowe znaleziska. Pojawia się tu optymizm, związany w chęcią, działaniem, a wydobyty z ogólnego pesymizmu i poczucia, że żaden system ludzki nie funkcjonuje właściwie. Sprawdzanie nadziei na lepsze światy jest wciąż aktualne, może bywa utopijne, ale najważniejszym elementem jest dynamika, prowadzona w rytmie i przy użyciu metod zgodnych ze sobą. To daje siłę do życia, do świadomego, reaktywnego bycia. Do wolności.
W kontakcie z twórczością Pasożyta można poczuć się swobodnie, mimo że bywa niekomfortowa – zmusza do przyjrzenia się własnym strategiom konsumpcji. Uruchamia struny anarcho-feministycznych tęsknot, aktualnych i tych z czasów bezkompromisowego buntu. W uszach zaczynają brzmieć dźwięki punk rocka i ska, jednym słowem – chce się działać, skakać i stawiać opór. A sposoby komunikowania sprzeciwu proponowane przez Arka są różnorodne. Czasem jest to wyjście w przestrzeń miasta z obrazem w rękach i silnym, kategorycznym hasłem wybrzmiewającym z obszaru płótna. Innym razem to radykalna i zarazem medytacyjna akcja głodówkowa, ulokowana pod instytucjami zarządzającymi kulturą w Toruniu. Często są to procesualne działania społeczne.
Twórczość Pasożyta jest też prowadzona z przymrużeniem oka i dawką poczucia humoru. Bywa bliska estetyce zinów, wykorzystuje energię protestów i wspólnego działania. Jest grą z pojęciem dzieła sztuki, zamkniętego w określonej płaszczyźnie, oraz z samym pojęciem artysty. W tym przypadku Arek Pasożyt jest ożywionym autoportretem, co manifestuje się już w koncepcji pracy magisterskiej, napisanej właśnie na temat twórcy – Pasożyta. Poważne gesty nie są patetyczne, bo towarzyszą im inteligentne i ironiczne transgresje zastanych form. Ta metoda to właśnie Pasożycie – artysta proponuje, by korzystać z tego, co dostępne, a nawet odrzucone, i w ten sposób zajmować stanowisko wobec otaczającej rzeczywistość. Samodzielność tych działań oznacza, że mogą być realizowane we własnym zakresie, poza wsparciem instytucjonalnym, mogą być przenoszone, w zależności od potrzeb, albo przetwarzane, w miarę zapotrzebowania.
Wystawa „Pasożycie. Od praktyki do praktyki” jest zbieracką formą otwartą, tkwiącą w procesie, transformacji. Opiera się na kilku tematycznych filarach – akcjach, realizowanych przez artystę w przestrzeni zewnętrznej, oraz we własnej pracowni/galerii/mieszkaniu. Wernisaż wystawy przyjmie formę Swap Party, czyli bezgotówkowej wymiany ubrań. Jego celem jest zapoczątkowanie wspólnego cyklu praktyk wokół Pasożycia. Postawienia sobie pytań: czego naprawdę potrzebuję? Co chcę oddać, co wymienić, a co zostawić? Częścią ekspozycji jest przestrzeń warsztatowa, w której prowadzone będą warsztaty z obszaru upcyclingu, recyclingu oraz tworzenia kolekcji mody alternatywnej. Zbiór dokumentacji ilustruje dynamikę działania i dzieł sztuki „wychodzących” do świata zewnętrznego, na ulice, będących wyrazem sprzeciwu, znajdowanym poprzez przetworzenie klasycznie rozumianej formy obrazu. Wędrówka przez Pasożycie to także sprawdzenie metod pracy z kontrolą. Rozumianą jako normy społeczne, polityczne, ale także jako własna, wypracowana strategia, której warto stawiać opór, by odnaleźć niezależną dynamikę życia.
Karolina Pikosz / kuratorka wystawy
Arek Pasożyt – artysta wizualny. W 2010 r. sformułował „Manifest Pasożytnictwa” przedstawiający ideę jego działań jako artysty-pasożyta odnosząc się w ten sposób krytycznie do statusu artysty w społeczeństwie. W myśl zawartych w „Manifeście” idei, Arek Pasożyt mieszkał, żył i tworzył pasożytując przez cztery lata w kilkunastu miastach, instytucjach kulturalnych i wszelkich miejscach związanych z kulturą. Z czasem jego działania przerodziły się w tzw. projekty żywicielskie. W tym duchu w roku 2012 powstawał cykl działań „Chętnie pomogę” realizowany w polskich wsiach i miasteczkach. W roku 2013 w ścisłej współpracy ze społecznością elbląskiego blokowiska rozpoczął budowę DOMu na zaniedbanym trawniku między wielkopłytowymi wieżowcami. Dom, czyli marzenie każdego młodego człowieka, który nie posiada pieniędzy na ziemię, materiały i budowniczych. Następnie starał się w różnych projektach pracować z grupami społecznymi określanymi jako „pasożyty społeczne”: Romami, z osobami długotrwale bezrobotnymi czy doświadczającymi wykluczenia. Jednym z takich projektów jest trwający w latach 2015-2016 „Zakład Malarstwa „Nie do odrzucenia”, w którym pracowały osoby bezdomne. U podstaw tego i innych działań stoi wiara w terapeutyczną rolę sztuki i przekonanie, że dzięki niej ludzie mogą poprawić swoją sytuację.
W 2017 roku w ramach spisanej i opublikowanej przez toruńską Grupę nad Wisłą (której jest współzałożycielem i nadal członkiem) Deklaracji Sprzeciwu wobec aktualnej polityki kulturalnej rozpoczął Głodówkę. Protest głodówkowy odbywał się pod instytucjami kultury w Toruniu: Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu”, Teatrem Horzycy, Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki, Urzędem Miasta i Urzędem Marszałkowskim. Cała Głodówka odbyła się w mobilnej konstrukcji, w której artysta żył i nocował. Głodówka zakończyła się 8 dnia po interwencji Pogotowia Ratunkowego.
Od początku działań jako Pasożyt artysta w tle malował obrazy, które z czasem stały się coraz istotniejszą częścią jego twórczości. Poza formalnym pasożytnictwem stają się próbą głosu o kondycji człowieka i świata, a także z czasem bezpośrednim komentarzem do aktualnej sytuacji społeczno-politycznej. Na przełomie 2017 i 2018 roku, wraz z nasileniem protestów ulicznych, zaczął wychodzić z obrazami na demonstracje (Obrazy Strajkujące). Więcej informacji o Pasożytnictwie w Manifeście Pasożytnictwa. Doktorant od roku 2021 w AAH UMK Toruń (Szkoła Doktorska Nauk Humanistycznych, Teologicznych i Artystycznych).
Kuratorka wystawy: Karolina Pikosz
Początek 24.02.2023, godz. 18.00
ul. Gdańska 20
Koniec 23.04.2023
Źródło: Galeria Miejska BWA Bydgoszcz