
70 tys. km przez USA – Agata Kosmalska
Bydgoski Klub Podróżnika zaprasza w czwartek, 27 marca 2025r. godz. 17.15 do Bydgoskiego Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu na spotkanie „7 tysięcy kilometrów przez Stany Zjednoczone – Agata Kosmalska”
Zachodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych, cz.2
Ludzie, których spotkałyśmy byli bardzo przyjaźni i otwarci. Zawsze chętni do pomocy i rozmowy, zawsze uśmiechnięci. Ich gościnność i życzliwość sprawiły, że czułyśmy się jak w domu pomimo tego, że byłyśmy tysiące kilometrów od naszych rodzin.
Architektura miast była imponująca, z wysokimi wieżowcami, nowoczesnymi budynkami i historycznymi zabytkami. Każde miasto miało swój niepowtarzalny charakter i atmosferę, co sprawiało, że podróżowanie było jeszcze bardziej interesujące.
Klimat był bardzo zróżnicowany – od gorącego i suchego w Nevadzie po chłodniejszy i wilgotny w Kalifornii. Temperatury sięgały nawet 40 stopni Celsjusza, co sprawiało, że czasami trudno było wytrzymać na zewnątrz. Jednak piękne widoki i niezapomniane przeżycia rekompensowały nam wszelkie trudy.
Podsumowując, podróż po Stanach Zjednoczonych była niesamowitym doświadczeniem, które na zawsze pozostanie w naszej pamięci. To kraj pełen kontrastów, piękna i niespodzianek, który z pewnością warto odwiedzić i poznać bliżej.
Klimat, czas, architektura, ludzie, zwyczaje i temperatury zmieniały się z każdą milą, każdym miastem i każdym stanem. Przejechałyśmy 9 Stanów (Nowy Jork, New Jersey, Pensylwania, Delaware, Kalifornia, Utah, Nevada, Arizona), cztery z największych miast Stanów zjednoczonych (Nowy Jork, Waszyngton, Los Angeles, San Diego). Poznaliśmy Indian Navaho, pustynię Nevada, miasto rozpusty, pierwszą, drugą i bieżącą stolicę Stanów Zjednoczonych, miejsca najważniejszych postaci USA i podpisania Deklaracji Niepodległości, dziką naturę ciągle nieposkromionych terenów tego kraju.
Zwyczaje Amerykanów są ciekawe i różnią się bardzo od naszych europejskich. Wszystko jest duże i nic nie jest blisko. Wszechobecne flagi narodowe i szerokie ulice dają poczucie patriotyzmu i wielkości. Niezwykle zaskakujący i ciekawy kraj. Zachwyca w nim czystość (trawniki, obejścia domów, półki sklepowe), szerokie drogi, wielkie parkingi, wszechobecny luz i spokój oraz tak zwana „wolna amerykanka”. Martwi ciemność, która ma dzielić gorące powietrze z domową klimatyzacją. Miejsca, które wydawały się konieczne – okazały się przereklamowane. Natomiast najbardziej zachwycające były te, które pojawiły się na naszej drodze przygody.
Źródło: Bydgoski Klub Podróżnika